Bardzo lubiane trasy w Wojniczu w woj. małopolskim były miejscem zmagań kolarzy górskich startujących w kolejnej rundzie organizowanej pod szyldem Cyklokarpaty. Pogoda dopisała a bliska odległość większych miast; Krakowa oraz Tarnowa sprawiła, że na starcie pojawiło się sporo debiutantów.
Na trzech dystansach wystartowało blisko 530 kolarzy rywalizujących na ciekawej, urozmaiconej i interwałowej trasie. Tradycyjnie najbardziej liczny był dystans Hobby oraz Mega. Na najdłuższym dystansie Giga utrzymuje się stała frekwencja w okolicach 50 zawodników. Szkoda, że na najdłuższym dystansie tak mało zawodników startuje, może jakaś bonifikata sektorowa dla zawodników z tego dystansu. Jeśli by kalkulować to przy obecnym przeliczaniu punktacji sektorowej bardziej opłaca się jeździć dystans Mega niż Giga. Start bardzo szybki, grupy z pierwszych sektorów od razu uzyskały dużą przewagę nad resztą kolorowego peletonu. Startując z dalszego sektoru dużo sił traci się na gonienie czołówki, bo pojazd prowadzący dostosowuje się do tempa liderów. Już po dwóch kilometrach były pierwsze awarie, dostrzegam pana Gorczyce z Jasła, który znowu łapie kapcia na samym początku wyścigu. Tym razem jedziemy dość płynnie, nikt nie schodzi z roweru na podjazdach, na zjazdach trochę się męczymy, bo przed nami trochę słabiej zjeżdżający zawodnicy. Szukamy odpowiedniego miejsca aby bezpiecznie można było wyprzedzić. Udaje się, podziękowanie za zrobienie miejsca i mocne odejście. Strachu nie ma. Jest radość. Organizatorzy wiele nie zmienili jeśli chodzi o profil trasy i bardzo dobrze bo po co zmieniać skoro się podoba. Wojnickie trasy to bardzo ciekawe odcinki leśne, w jednym miejscu było dość błotniście, a że było tam dość wąsko to często zawodnicy lądowali w pobliskich krzakach. Zjazdy urozmaicone, koleiny, korzenie i luźne kamienie bardzo dobrze zabezpieczone przez służby medyczne. Zjeżdżając za kimś szczególnie należało zachować ostrożność, aby ewentualnie mieć miejsce na reakcje na potencjalną wywrotkę. Fantastyczny krótki zjazd wąwozem, kilkoro zawodników tam zaliczało upadki lecz nie na tyle groźne, aby nie mogli kontynuować dalszego ścigania. Jeden przejazd przez strumyk (gigowcy pokonywali go dwa razy) z mocnym odejściem podjazdowym ciągnącym się szerokim leśnym singlem. Podjazd pod ruiny zamku w Melsztynie był bardzo wymagający ale suche podłoże pozwoliło go podjechać w całości co mnie osobiście wprawiło w zadowolenie tym bardziej że przez ostatnie dwa lata pokonywałem go z „buta”. Odcinki asfaltowe nie przeszkadzały a wręcz przy tym profilu interwałowym były wskazane. Nie były to płaskie wycieczkowe odcinki bo przeważnie biegły one pod górę i mocno trzeba było dociskać pedała aby utrzymać dobrą prędkość. Tutaj należy pochwalić organizatora że na takich odcinkach były ustawione bufety na których obsługa była fantastyczna. Oznaczenia trasy bardzo dobre, strzałki i wykrzykniki w bardzo dobrych miejscach oraz liczne taśmy na drzewach sprawiały że jechało się z dużym komfortem.
Na mecie bardzo dobry posiłek, szwedzki stół z owocami i napojami. Pod parasolami towarzyska atmosfera, wymiana wrażeń oraz dobra muzyka na membranie.
Na kolejny maraton Cyklokarpat zapraszam do Koninek. Trasa górska, jedna z najlepszych w zeszłym roku. Do zobaczenia 23 lipca. Wcześniej, bo 17 lipca polecam wyścig w formule XCO w Wietrznie koło Dukli.
Sekcja MTB MOSiR Dukla pojechała bardzo dobry wyścig zajmując 4 miejsce drużynowo. Na dystansie Giga na pudle w swojej kategorii stali Robert Albrycht (2 miejsce) oraz Jacek Szczurek (3 miejsce). Na Mega nasi juniorzy zajęli miejsca TOP6 w kategoriach wiekowych. Bardzo ładny wyścig pojechał Konrad Zima który coraz lepiej czuje się na średnim dystansie. Cieszy bardzo dobra jazda naszej młodzieży, większość z tych chłopaków przeszła z najkrótszego dystansu do średniego i radzą sobie świetnie. Czekamy na powrót na trasy Rafała Gołąbka który już zaczął rozkręcać nogę. Na dystansie Hobby 3 miejsce w kat. HM5 zajął Bogdan Przystasz. Gratulacje!
Wyniki naszych zawodników
Dystans Hobby 31 km, 570 m przewyższeń
Kategoria HM1
5. Maciek Mierzejewski
16. Konrad Kowalski
DNF. Tomek Mierzejewski
Kategoria HM3
14. Rafał Opałka
17. Szymon Lorenc
20. Paweł Litwin
26. Rafał Dłużniewski
27. Konrad Malczewski
45. Janusz Krowicki
53. Kamil Lorenc
Kategoria HM5
3. Bogdan Przystasz
Dystans Mega 52 km, 1145 m przewyższeń
Kategoria MM1
4. Przemysław Kowalski
5. Konrad Zima
6. Norbert Sudia
Kategoria MM3
32. Paweł Kłoskowicz
33. Piotr Malczewski
40. Bogusław Belcik
41. Marcin Walaszczyk
55. Adam Belcik
Dystans Giga 75 km, 1805 m przewyższeń
Kategoria GM3
16. Marcin Prejznar
20. Mateusz Lorenc
23. Mirosław Hanas
Kategoria GM4
2. Robert Albrycht
3. Jacek Szczurek
Klasyfikacja drużynowa
4. MTB MOSiR Dukla
Pełne wyniki TUTAJ
Zdjęcia TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ
Foto: Wiktor Bubniak, Michał Sadowski, zwij.pl, Adam Kaczmarczyk, LabatticeFoto, SportowyWojnicz,
Autor: Mateusz Lorenc
Więcej wydarzeń
W “kratkę” zagrały nasze drużyny w Podkarpackiej Wojewódzkiej Lidze Młodziczek
Nauka Pływania z MOSiR Dukla – zakończenie zajęć
VI Bożonarodzeniowy turniej piłki nożnej w Rymanowie