Jesteśmy już na półmetku serii maratonów Cyklokarpaty; siódma runda wypadła w Pruchniku przy okazji XXI Zlotu Rowerów im. Marka Papały. Do Pruchnika zawsze przyjeżdża się z nastawieniem na ciężki wyścig i tak też było w tym roku. Wydaje mi się, że nikt nie pamięta aby w dzień wyścigu w Pruchniku padał deszcz, zawsze oczywiście leje się żar z nieba który zbiera żniwo na ciężkiej interwałowej trasie.
W Pruchnickiej edycji wystartowało blisko 450 zawodników, z których 30 nie dojechało do mety przeważnie z powodu awarii. Kolarze górscy rywalizujących na trzech dystansach(30 km, 50 km, 75 km) startowali z targowiska Pruchnickiego. Miejsce startu ocienione, zbawienne w takie dni w jakich przyszło się ścigać zawodnikom.
W tym roku zaszły duże zmiany, nie tylko o lokalizacje startu i mety ale przede wszystkim w przebiegu trasy. Trzeba uczciwie przyznać zmiana trasy na dużą niekorzyść w porównaniu do lat ubiegłych. Szkoda ostatniego podjazdu; tzw. „Golgoty”. Zdecydowanie było więcej otwartej przestrzeni, rywalizacji na podłożu łąkowym zoranej nazwijmy to przez „dziki”. Rower na pełnej amortyzacji „full” to było marzenie dla wielu. Pokonywanie takiej tarki było bardzo trudne, ciężko było utrzymać jakąś sensowną prędkość. Zawodnicy którzy nie mieli obuwia SPD cierpieli bo wyrzucało ich jak z katapulty. Naprawdę dużo bezpieczniej jechać w obuwiu przystosowanym do zatrzaskowych pedałów.
Nie obyło się bez wywrotek oraz awarii. Jeden zawodnik stracił tłumik w amortyzatorze oraz cztery raz skuwał łańcuch. Mimo tylu awarii ukończył wyścig. Na zjazdach łąkowych duża ilość zgubionych bidonów które były dodatkową przeszkodą do pokonania. Na szczęście dla tych co gubili bidony organizator postarał się o bardzo sensowne rozmieszczenie bufetów na których obsługa pracowała bardzo żwawo pomagając zawodnikom jak tylko najlepiej mogli. Odcinki leśne klasyczne dla tego wyścigu, szybkie kręte, ciasne single między drzewami znakomicie oznaczone linkami które ciągły się na całej długości ścieżki. Fragmenty te do trudnych technicznie nie należały lecz interwałowy ich charakter sprawiał że wielu straciło na nich wiele sił jednocześnie mając ogromną satysfakcje z ich pokonywania. Odcinków błotnych jak na lekarstwo, a te które były nie sprawiały żadnych kłopotów.
Pruchnik za nami. Na pewno wielu zawodników wróci w to miejsce za rok. Widać ogromne zaangażowanie osób organizujących oraz wsparcie samorządu. Bije od nich radość z goszczenia rzeszy pasjonatów dwóch kółek co przekłada się na coroczne nagrodzenie każdego z zawodników drobnym gadżetem (w tym roku był bardzo ładny kubeczek).
W Pruchniku wystartowali kolarze naszej sekcji wykręcając piąte miejsce drużynowo oraz kilka miejsc na podium indywidualnie w kategoriach wiekowych; Hubert Dudzik drugie miejsce(HM1), Przemek Kowalski trzecie (MM1), Dominika Gosztyła była pierwsza (MK1). Nie obyło się bez awarii; największą cierpliwością wykazał się Przemek Korzecktóry aż czterokrotnie zrywał łańcuch a na samej mecie jeszcze stracił amortyzator (wyskoczył tłumik). Kilka “kapci” pozbawiło zawodników lepszej lokaty. W generalce po 7 rundach utrzymaliśmy trzecie miejsce ale mocno naciskani jesteśmy przez goniące nas drużyny. Walczymy!
Przed nami kolejna runda już w niedzielę 10 Lipca. Tym razem będziemy się ścigać w Wojniczu. Jedziemy tam mocno nastawieni na dobre punkty dla drużyny. Do zobaczenia.
Wyniki naszych zawodników
Dystans Hobby
Kategoria HM1
2. Hubert Dudzik
6. Maciek Mierzejewski
13. Tomek Mierzejewski
15. Konrad Zima
17. Konrad Kowalski
Kategoria HM2
12. Grzegorz Głód
13. Bartosz Patlewicz
15. Wojciech Paszek
Kategoria HM3
10. Rafał Opałka
33. Janusz Krowicki
Kategoria HM5
4. Bogdan Przystasz
Dystans Mega
Kategoria MK1
1. Dominika Gosztyła
Kategoria MM1
3. Przemysław Kowalski
4. Mateusz Budzisz
7. Norbert Sudia
DNF. Michał Niezgoda
Kategoria MM2
27. Przemysław Korzec
Kategoria MM3
36. Marcin Walaszczyk
42. Bogusław Belcik
50. Marcin Misiołek
53. Adam Belcik
Dystans Giga
Kategoria GM3
13. Marcin Prejznar
16. Mateusz Lorenc
18. Mirosław Hanas
Kategoria GM4
4. Jerzy Szwast
Klasyfikacja drużynowa
5. MTB MOSiR Dukla
Pełne wyniki TUTAJ
Zdjęcia TUTAJ TUTAJ TUTAJ
Foto: Wiktor Bubniak, Anna Misiołek, Michał Sadowski – Foto.expressem
Autor: Mateusz Lorenc
Więcej wydarzeń
W “kratkę” zagrały nasze drużyny w Podkarpackiej Wojewódzkiej Lidze Młodziczek
Nauka Pływania z MOSiR Dukla – zakończenie zajęć
VI Bożonarodzeniowy turniej piłki nożnej w Rymanowie