22 listopada 2024

Rywalizacja w finałach Kinder

Wracamy z Mistrzostw Kinder Joy of Moving jako 28 i 30 zespół w Polsce!!!
Dzisiaj była kapitalna walka o wyższe miejsce. Oba zespoły przegrywają minimalnie po tie-breakach. Widać było jednak determinację, wolę walki, ambicje a więc to wszystko co cechuje nasze siatkarki.
?4ki. Karolina Szczepanik, Zuzanna Maślanka, Kamila Jędrzejczak, Anita Olszyk, Inga Gumienny i Lena Szyszlak. Kończą mistrzostwa na 28 w Polsce. Patrząc na liczne kłopoty przed turniejem wynik należy uznać za dobry.
?3ki. Amelia Maślanka, Blanka Belczyk, Amelia Kucharska, Hania Drozd. Kończą mistrzostwa na 30 miejscu w Polsce. Dziewczynom ambicji nie można zarzucić. Walczyły dzielnie ale doświadczenie innych zespołów w tak dużych imprezach miało ogromne znaczenie.
Wszystkim zawodniczkom należą się ogromne brawa. W pełni na nie zasłużyły. Jesteśmy z nich dumni. To co zobaczyły, to co przeżyły na długo pozostanie w ich pamięci. Miejmy nadzieję, że u młodszych zrodziła się chęć powrotu na te mistrzostwa za rok. Przed nimi krótkie wakacje. Bo już w połowie sierpnia wyjeżdżamy na obóz by przygotowywać się do nowego sezonu.

Drugi dzień rywalizacji Mistrzostw Polski Kinder Joy of Moving
Dzisiejszy dzień był mega wyczerpujący. Cały dzień spędziliśmy na boiskach rywalizując o jak najlepszy wynik. Poprawiła się nasza gra, w końcu pojawiły się zwycięstwa i uśmiech na twarzach naszych siatkarek. Dziewczyny dawały z siebie wszystko walcząc o każdą piłkę.
Przed nami ostatnia noc i jutro dwa ostatnie mecze, które zdecydują o miejscach w klasyfikacji końcowej.

Pierwszy dzień rywalizacji w finałach Kinder powoli dobiega końca. Po śniadaniu meldujemy się w Arena Gliwice. Tutaj uczestniczymy w oficjalnym otwarciu tych mistrzostw. Przed rozpoczęciem gier jest trochę czasu na pamiątkowe zdjęcia z reprezentantkami Polski: Joanną Wołosz i Malwiną Smarzek. Dziewczyny znalazły również chwilę by udzielić wywiadu.?
Ponieważ nasze województwo ma niski współczynnik już pierwszego dnia trafiamy na bardzo mocne zespoły. Pierwsze do walki stanęły nasze 3ki. Niestety ogrom tej imprezy, jej wielkość, trema sprawiły, że w pierwsze dwa spotkania zagraliśmy przeciętnie co na tym poziomie przeciwnik skwapliwie wykorzystał. Trzeci pojedynek to już zespół, który dobrze znamy. Walczący, ambitny. Przegrywamy ale po dobrym meczu i z najlepszą drużyną naszej grupy.
4ki również fatalnie zaczęły turniej. Na szczęście wyszło doświadczenie naszych siatkarek i tylko 1 set pierwszego meczu był słaby. Później było już lepiej. Podjęliśmy walkę. Szczególnie w meczu z Białą Podlaską.
Oba zespoły kończą więc dzień z 3 porażkami. Jutro nowy dzień, nowi rywale i walka w kolejnych spotkaniach. Na pewno tanio “skóry” nie sprzedamy.

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial