1 grudnia 2024

Cyklokarpaty, Strzyżów

Po masakrze błotnej w Polańczyku ogromy upał towarzyszył czwartej rundzie serii Cyklokarpat organizowanej w Strzyżowie na której pojawiła się rekordowa liczba startujących zawodników. Kolarzom przyszło rywalizować na pięknej trasie z możliwością wjazdu do Rezerwatu Herby.

Łącznie na trzech dystansach (22 km, 53 km, 72 km) ruszyło na trasy blisko 600 pasjonatów dwóch kółek. Tradycyjnie start nastąpił o 11 dla dystansów Mega i Giga a o 11:30 wyruszyli na trasę kolarze z Hobby. Start po asfalcie, nasi zawodnicy od razu starali się ustawić na jak najlepszej pozycji przed wjazdem na szuter i leśne ścieżki. Z asfaltu zawodnicy zjechali na szuter i cały czas jadąc podjazdem wjechali w las w którym czekał na nich fajny zjazd z licznymi koleinami i nagle pojawiającymi się kamieniami. Na trasie było bardzo sucho, zjeżdżając na polnych ścieżkach tumany kurzu unosiły się w powietrzu utrudniając jazdę stwarzając bardzo słabą widoczność. Suche podłoże powodowało częste uślizgi kół i było bardzo zdradliwe w wielu fragmentach trasy. Niestety z tego powodu nie obyło się bez upadków, kilku zawodników dość mocno się poturbowało i potrzebna była pomoc medyczna.

Dla większości zawodników smaczkiem na trasie był przejazd przez Rezerwat Herby. Bardzo mocne podjazdy, kręte ścieżki oraz sporych rozmiarów korzenie i kamienie dawały mocno w kość większości zawodników. Jako że była to niedziela bardzo dużo kibiców siedzących przy domowym grillu dopingowało zawodników na trasie. Doping i uśmiech osób dodawał dodatkowej motywacji do dalszej rywalizacji. Kiedy na rtęci jest ponad 30 stopni Celsjusza bardzo ważne jest nawadnianie organizmu, kurz spod kół robił swoje, suchość w ustach, brak regularnego nawadniania osłabiały organizm i moce spadały. Ratunkiem były bardzo dobrze logistycznie zorganizowane bufety. Obsługa polewaczy wodą robiła fantastyczna robotę chłodząc rozgrzany organizm, spokojnie było można napełnić bukłak lub bidon, zjeść banana czy szarpnąć gryza serwowanego ciastka i napełniony wrócić do rywalizacji. Zjazd do mety to fragment duktu leśnego zmieniającego się w szybką drogę polną z końcówka po asfalcie. Na mecie spora ilość kibiców, tradycyjne Strzyżowskie krówki dla każdego zawodnika oraz dostęp do szwedzkiego stołu z owocami i napojami. Zupa gulaszowa bardzo smaczna.

Wyniki zawodników naszej sekcji:

Dystans „Hobby” 22 km
Kategoria HK0
1. Dominika Gosztyła
4. Ola Szczurek

Kategoria HK3
3. Ela Szczurek
4. Aleksandra Okońska-Szczurek

Kategoria HM1
1. Michał Niezgoda
2. Filip Jackowski
?. Rafał Kłosowski

Kategoria HM2
4. Rafał Gołąbek
8. Krystian Gosztyła
12. Tomek Mierzejewski
15. Hubert Dudzik
18. Norbert Sudia

Kategoria HM3
18. Przemysław Korzec
26. Rafał Opałka
32. Grzegorz Głód
33. Marcin Misiołek
36. Szymon Lorenc
46. Janusz Krowicki

Kategoria HM4
11. Piotr Jackowski
22. Tomasz Gosztyła

Dystans „Mega” 52 km
Kategoria MM1
2. Mateusz Budzisz
3. Maciek Mierzejewski

Kategoria MM2
33. Hubert Jakieła

Kategoria MM3
19. Marcin Prejznar
31. Mateusz Lorenc
41. Marcin Walaszczyk
44. Bogusław Belcik
57. Adam Belcik
73. Mirosław Hanas
74. Damian Marciniec

Kategoria MM4
8. Jerzy Szwast
20. Zbigniew Urban
27. Bogdan Przystasz
30. Wojtek Gołąbek

Dystans „Giga” 72 km
Kategoria GM4
2. Jacek Szczurek
3. Robert Albrycht

Klasyfikacja drużynowa
4. MTB MOSiR Dukla

Pełne wyniki zobacz TUTAJ
Zdjęcia zobacz TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ

Klasyfikacja po 4 rundach zobacz TUTAJ

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial